wtorek, 21 kwietnia 2020

Krok dalej.. Normalne życie w nienormalnych czasach.

Kolejny etap zakończony. Raz, dwa, trzy.. start.

Budzą mnie w nocy bardzo dziwne sny. Przy śniadaniu już nie pamiętam o czym.

Ciężko mi się wstaje, przestawiam budzik i udaję, że 10 minut leżenia coś zmieni.

Marzę o tym, żeby obudzić się tak, aby umieć wcześniej zacząć dzień, choć dobrze się znam - obudzę się i stwierdzę, że lepiej chwilkę poleżeć.

Wymyślam nowe postanowienia, planuje nowe rzeczy, wracam do starych. Próbuję.

Co można jeszcze zrobić, jak zmienić dzień,żeby z tego życia wyrwać to , co powinnam wyrwać.